Archiwa tagu: hotel

Zwiedzanie Zamku na Skale

Zamek na Skale znajduje się przy drodze z Kłodzka do Lądka-Zdroju, praktycznie już przed samym Lądkiem, 2,5 km od trasy. Mieści się tam hotel, restauracja, SPA. My mieliśmy gdzie spać i byliśmy już po obiedzie :), więc zdecydowaliśmy się na samo zwiedzanie Zamku.

Zaczęło się od nieporozumienia. Na stronie czytamy, że Zamek można zwiedzać z przewodnikiem codziennie od 10 do 17. Dzwonimy, dowiadujemy się, że można przyjeżdżać do samej 17. O 16:20 wsiadamy do samochodu w Polanicy-Zdroju. Na drodze fatalne warunki, śnieg i mróz, boimy się, że się spóźnimy. O 16:45 dzwonimy, że możemy dotrzeć 5 minut po 17. Pani w recepcji mówi, że to nic takiego, zwiedzanie poczeka.

Dokładnie o 17:02 wchodzimy do Zamku. Dowiadujemy się, że pani przewodnik też właśnie jedzie i się spóźni. Siadamy przy kominku i czekamy. 10 minut, 15, 20. W międzyczasie kolejne osoby mówią nam, że na pewno coś źle zrozumieliśmy, że pani w słuchawce chyba mówiła coś innego, że pani przewodnik wyjechała pięć minut przed piątą i teraz musi wrocić. Wycieczkę po zamku zaczynamy z dokładnie godzinnym opóźnieniem.

Samo zwiedzanie… hmm… Jeśli liczymy na opowieści o rycerzach, sekretnych przejściach i duchach, to raczej wyjdziemy zawiedzeni. Usłyszymy w zamian o renowacji obiektu, obejrzymy kilka pomieszczeń reprezentujących różne style w ornamentyce i architekturze wnętrz i kilka obrazów. Być może pani przewodnik dostosowuje treść zwiedzania do grupy zwiedzającej (my byliśmy tylko we dwoje), ale mimo wszystko młodsze dzieci raczej nie będą takim zwiedzaniem zainteresowane.

Starszym dzieciom spodoba się może „gra terenowa”, którą można za 5 zł dokupić do zwiedzania. Gra polega na chodzeniu po zamku i szukaniu wskazówek, które potem pozwolą na odgadnięcie hasła.

 

Zainteresowanym zwiedzaniem gorąco rekomendujemy telefoniczne umawianie się na konkretną godzinę.

Ceny biletów: 20 zł za bilet normalny, 15 zł za ulgowy. Po wcześniejszym uzgodnieniu możliwe jest także zwiedzanie w języku angielskim lub niemieckim.

Adres: Trzebieszowice 151, Lądek Zdrój.
Strona internetowa: www.zameknaskale.com.pl

Nasza ocena: 3/5. Mogłoby być lepiej, ale jeśli mamy chwilę czasu i jesteśmy w okolicach Lądka, to chyba warto wjechać, obejrzeć Zamek, który prezentuje się po renowacji całkiem ładnie, a może też zjeść coś w zamkowej restauracji, czy własnie przejść się po obiekcie z przewodnikiem.

My nie żałujemy wycieczki. Przy okazji zawitaliśmy do Albrechtshalle, naszej ulubionej kawiarni w Lądku, a wracając z ciastka zobaczyliśmy mknącą przez miasto bryczkę z Willi Marianna :)

Restauracja Dolnośląska, Ząbkowice Śląskie

Po obejrzeniu atrakcji proponowanych przez Izbę Pamiątek Regionalnych w Ząbkowicach Śląskich byliśmy już bardzo głodni i postanowiliśmy poszukać jakiejś restauracji. Nie znamy miasta, więc wybraliśmy pierwszy wynik z google, który posiadał własną stronę internetową. Tak trafiliśmy do Restauracji Dolnośląskiej.

Zarówno strona internetowa, jak i budynek i wnętrze restauracji robią bardzo dobre wrażenie. Restauracja połączona jest z hotelem, a w samej restauracji znajdują się dwie spore sale, przystosowane do organizacji imprez okolicznościowych. Nie ma zbyt dużo ludzi.

Ceny w menu nie są bardzo wygórowane – ok. 10 zł za zupę, 15-20 za sałatkę i od 15-40 za drugie danie. Wybór jest dość duży, a propozycje kuszące. Niestety, kiedy podchodzi pani kelnerka, okazuje się, że wiele potraw jest tego dnia niedostępnych – pani tłumaczy to długim weekendem (był 4 maja). Na szczęście spośród pozostałych propozycji udaje nam się wybrać odpowiadające nam dania i zamawiamy zupę cebulową, polędwiczki wieprzowe w sosie paprykowym i filet z kurczaka w sosie pieczarkowym.

Dania okazują się pyszne (szczególnie kurczak!), a porcje duże i bardzo sycące (niech Was nie zwiodą zdjęcia, gdyż talerze są naprawdę ogromne). Obsługa jest miła i uczynna, a na potrawy nie czekaliśmy długo. Na pewno chętnie tam wrócimy przy okazji następnej wizyty w Ząbkowicach Śląskich.

Nasza ocena: 4/5.

Adres: ul. 1 Maja 2, Ząbkowice Śląskie.
Strona internetowa: www.restauracjadolnoslaska.pl

Villa Polanica, Polanica-Zdrój

Dzisiaj wybraliśmy się na obiad do Villi Polanica. Jest to niedawno wyremontowany budynek, znajdujący się zaraz przy parku zdrojowym, który mieści w sobie pensjonat, restaurację i bar.

W restauracji, tak jak rok temu, można w czasie ferii zimowych zjeść obiad w promocyjnej cenie – 23 złote za osobę dorosłą i 15 złotych za dziecko. W tej cenie dostajemy zupę (do wyboru krupnik, rosół, kwaśnica i pomidorowa), danie główne (do wyboru mielone sznycelki wieprzowe, filet z kurczaka, pierogi ruskie, wątróbka i gulasz), ziemniaki (puree, opiekane bądź w formie frytek), zestaw surówek i kawałek domowego ciasta. Cena nie obejmuje napojów.

Poza promocją ceny są już wyższe (ale też potrawy są bardziej wyszukane, a porcje większe) – przystawki w przedziale od 15 do 30 złotych, zupy od 10 do 20, sałatki około 20 złotych, dania główne od 35 do 60 złotych (nie licząc tańszych pierogów ruskich – 12 złotych) itd. Jest specjalne menu dla dzieci oraz duży wybór napojów – nie tylko tych z alkoholem.

My zdecydowaliśmy się na skorzystanie z oferty promocyjnej. Porcje może nie wydają się duże, ale po zjedzeniu wszystkiego czuliśmy się naprawdę najedzeni :) Obsługa była uprzejma i pomocna, a wystrój restauracji jest ładny i miły dla oka.

Nasza ocena: 5/5 (plus za wprowadzenie tańszych zestawów obiadowych, mamy nadzieję, że promocja pojawi się także w przyszłych latach).

Adres: ul. Matuszewskiego 8, Polanica-Zdrój.
Strona internetowa: www.villapolanica.pl

Restauracja Wyspa Piasek, Kłodzko

Restauracja Wyspa Piasek znajduje się na parterze kłodzkiego hotelu Casa d’Oro. Trafiliśmy tam przypadkiem, szukając restauracji w centrum Kłodzka. Wybór takich miejsc jest niestety zaskakująco mały, podczas spaceru przez stare miasto znaleźliśmy jedynie dwie pizzerie. Pierwszą i jedyną prawdziwą restauracją, jaką napotkaliśmy, była właśnie Wyspa Piasek (fakt nieco zaskakujący, jako że hotel położony jest trochę na uboczu).

Menu restauracji nie obejmuje wielu pozycji, są one jednak dość wyszukane. Na szczęście jest też menu z „zupełnie normalnymi” potrawami dla dzieci. Trochę negatywnie zaskoczyła nas mało estetyczna forma menu (zdjęcie można zobaczyć w galerii poniżej).

Do wyboru jest kilka rodzajów zup, dań mięsnych, makaronów i pierogów w wersji wytrawnej. Ceny nie są ani wysokie, ani niskie. Zupę zamówimy za około 10 złotych, za drugie danie z mięsem zapłacimy od 20 do 40 złotych, za makaron około 15, za herbatę 4 złote. Zdecydowaliśmy się na zupę cebulową, makaron cztery sery i kotlet po parysku z buraczkami i pieczonymi ziemniakami. Jedzenie było umiarkowanie dobre, choć bez fajerwerków. Trochę zdziwił nas smak buraczków (kwaśne). Trzeba jednak oddać, że dania ładnie wyglądały.

Wystrój restauracji jest nienachalny i ładny (nie licząc wpomnianego menu i lekko zwiędłych kwiatków na stole), a obsługa pomocna i pozytywnie nastawiona do klientów. Trochę przeszkadzała nam głośna muzyka w lokalu, ale na naszą prośbę zaraz ją ściszono.

Nasza ocena: 3/5.

Adres: ul. Artura Grottgera 7, Kłodzko.