Albrechtshalle to kolejne z miejsc, które odwiedzamy przy każdym pobycie w Kotlinie Kłodzkiej. Wizyta w Kawiarni wiedeńskiej stała się też ostatnio naszą nową tradycją walentynkową i dzisiaj wybraliśmy się tam po raz kolejny.
Albrechtshalle to miejsce bardzo klimatyczne, z ciekawym wystrojem i świetnym widokiem na park i Dom Zdrojowy Wojciech. Oferuje szeroki wybór ciast za niewygórowaną cenę – około 7 złotych za kawałek, do tego kawa lub herbata w podobnej cenie. Jeśli jednak przygotowaliśmy się na słodką ucztę, nie zadowolimy się najprawdopodobniej jednym kawałkiem – są dość skromnych rozmiarów. Przy zamawianiu ciast obowiązuje samoobsługa – musimy podejść do lady i zapłacić z góry.
Kawiarnia zapewnia bezpłatny dostęp do internetu oraz wybór czasopism do poczytania podczas pobytu. Łazienki są duże, czyste i wyglądają na niedawno remontowane. Minusem są niewygodne dzbanuszki do herbaty – parzą w ręce i bardzo trudno nie wylać zawartości na stół. Dodatkowo nie ma na stole serwetek, trzeba więc dysponować paczką chusteczek do opanowania powodzi.
I jeszcze jedna rzecz. Może to szukanie dziury w całym, ale brakowało nam trochę walentynkowych akcentów. Miło byłoby z tej okazji dostać czekoladowe serduszko, czy popatrzeć na nastrojowe dekoracje :)
Niemniej zalety bezsprzecznie przewyższają wady. Zdecydowanie polecamy wizytę w Albrechtshalle i dajemy Kawiarni ocenę 4/5.
Adres: ul. Lipowa 6a, Lądek-Zdrój.